Jakoś na początku wspominałam, że lubię eksperymentować w kuchni. Z lepszym, gorszym skutkiem - ale działam spontanicznie. Tym razem nie było inaczej i dodam nieskromnie, że wyszło całkiem nieźle:)
Musiałam zrobić coś na szybko (oj "szybko" ostatnio jest u mnie zdecydowanie za często), najlepiej ekonomicznie - chciałam użyć to co już miałam w kuchni, bez tracenia czasu na dokupowanie składników etc. W końcu musiało być szybko...nie wiem czy dobrze wyjdę na tych domowych fast foodach, ale zacytuję klasyka i powiem "oj tam oj tam". W każdym razie do przyrządzenia tej przekąski/kolacji/etc dodałam wszystko co miałam pod ręką, efekt oceńcie sami :)
Składniki:
2 placki tortilli
dużo żółtego sera
pomidor
suszona bazylia
kawałek kiełbaski
Przygotowanie:
1. Kiełbaskę kroimy w cienkie plasterki, smażymy chwilę na patelni z obydwu stron.
2. Kroimy pomidora na plastry, posypujemy go bazylią, i wkładamy do nagrzanego (160st.C) piekarnika na 2-3 min, żeby pomidor trochę zmiękł:)
3. Układamy na placek tortilli żółty ser (u mnie był w plastrach, ale nie wiem czy nie lepszy byłby starty) następnie pomidora i kiełbaskę. Na koniec znów warstwa sera i placek tortilli.
4. Wszystko wkładamy do piekarnika na kilka minut, aż ser się roztopi.
Danie można zjeść samo, lub podawać z surówkami/sałatkami :) Po wyjęciu z piekarnika pokroiłam tortille w trójkąty - można je swobodnie jeść jak kawałek pizzy, a ser cudownie się ciągnieeeeeeeeee :)
K.
Brawo za włosko-meksykańską inwencję ;)
OdpowiedzUsuńA ja polecam przyjrzeć się ofercie www.infraline.pl - sauny z ich strony internetowej to zdecydowanie najlepsze produkty na rynku. Warto sprawdzić.
OdpowiedzUsuń